Witajcie !
Nie wiem jak zacząć ( może powinnam wykrzyczeć : AWESOME !!!) :P. Nazywam się Marta, pochodzę z Częstochowy i obecnie jestem AuPair w Stanach Zjednoczonych, gdzie wyjechałam za pośrednictwem Prowork biura Au Pair w Polsce. Jestem w USA od ponad siedmiu miesięcy i chętnie opowiem wam o moich doświadczeniach. Mam nadzieje, ze będę one dla czytających je osób przydatne i przyczynia się
do podjęcia (jakże trafnej dla mnie samej) decyzji o wyjeździe jako Au-Pair do USA.
Po zdaniu matury zdecydowałam się zostać Au-Pair i wyjechać do USA. Wybrałam rodzinę z Kalifornii i z perspektywy czasu niezmiernie się z tego cieszę :). Wiadomo, ze na początku nie jest łatwo ze względu na zmianę kulturowa, stres związany z używaniem języka angielskiego i porozumiewaniem się z obcymi ludźmi, ale szybko przez to przebrnęłam, by zacząć PRZYGODY! Będę pisać głównie o moich podróżniczych doświadczeniach, bo to chyba najbardziej inspirujące dla przyszłych Au-Pair :P
Kalifornia to przepiekany stan, oferujący wiele atrakcji typowo turystycznych ale zarówno przyrodniczych, kulturalnych itp. Tak wiec po paru tygodniach zaaklimatyzowania sie - zaczęłam zwiedzanie…
Pierwsze na mojej liście było oczywiście San Francisco (30 min od mojego miejsca zamieszkania ) i jego wyjątkowa sceneria. Strome ulice (niejednokrotnie widziane w amerykańskim produkcjach filmowych), czarująca elżbietańska architektura, trolleybusy na uliczkach no i oczywiście widok na sławny Gulden Gate Bridge. Wszystko to pozostaje w pamięci... Warto wspomnieć również o Berkeley - miasteczku uniwersyteckim oferującym również wiele atrakcji (mecze w College`u, imprezy towarzyskie).
Razem z amerykańskim kolegą Stuartem spędziliśmy jeden weekend w South Lake Tahoe (sceniczne górskie miasteczko) jeżdżąc na snowboardzie. Śnieg w Kalifornii? Otóż stan ten charakteryzuje tak wielka różnorodność, ze w przeciągu 3 godz. jazdy autem można zmienić niemal pore roku :P.
Z tymże samym Stuartem zwiedzałam surfingowe Santa Cruz (gdzie miałam przyjemność kajakować po Pacyfiku i nawet surfować na falach, a także zjeżdżać deską po wydmach piaskowych :) Musze jeszcze oczywiście wspomnieć o Yosemite Park gdzie wędrowaliśmy wśród wodospadów i campingowaliśmy 3 noce na szczycie gor!
W moim zwiedzniu Kaliforni nie moglam ominąć Los Angeles i Hollywood, które odwiedziłam z moja Area Director i dwoma innymi koleżankami Au-Pair. Zafascynowana Venice i Santa Monica Beach, zwiedzałam kolejno Madame Tussauds Wax Museum (muzeum figur woskowych), Universal Studios .
W Los Angeles świętowałam swoje 20 urodziny!
Las Vegas to kolejne miasto (tym razem w Nevadzie) zachwyciło mnie swoim przepychem i oszałamiającym oświetleniem. Nie musze chyba wspominać o kasynach i jednych z największych i najbogatszych hoteli na świecie. Spędzony tam Nowy Rok 2011 uważam za najlepszy z dotychczasowych. W okolicy wybrałam się też jednodniowa wycieczkę do Grand Canyon gdzie nasyciłam sie przepięknymi widokami czerwonych skal i przepaści.
Pewnie pisałabym dalej o innych miejscach w Kaliforni, ale niestety moja host family musiała zrezygnować z dalszego goszczenia Au Pair ze względów rodzinnych. Dzięki sprawnej pomocy lokalnego koordynatora programu Au Pair w USA – szybko znalazłam nowa rodzinę goszczącą, tym razem w Południowej Karolinie. Ten stan nie jest może tak fascynujący i znany jak CA, ale również b. mi się tu podoba. Poza tym z moją nową host family mnóstwo podróżuję. W pierwszą podróż zabrali mnie na….HAWAJE! Ten wyjazd był NIEZIEMSKIM doświadczeniem i z pewnością w przyszłości będę chciała jeszcze odwiedzić tę wyspę.
Podczas ferii zimowych 2011 byliśmy razem na Florydzie w Disneyworld gdzie spędziłam świetny czas z moimi podopiecznymi chłopcami:).
Przede mną jeszcze pare miesięcy pobytu jako AU PAIR w Stanach i mam nadzieje kontynuować podróżowanie. Podsumowując mój pobyt tutaj, mogę tylko powiedzieć, ze jest to bezcenne doświadczenie otwierające szerokie horyzonty i bogato owocujące w moim życiu. Nie zwlekaj !!! Wykorzystaj okazje jaka masz dzisiaj przed sobą - Gwarantuje NIE BEDZIESZ ZALOWAC !!! :) :) :)
Marta Wrzesniak, North Karolina kwiecień 2011